Kingfisher – samoloty i browary

– Ludwik Perney

Słyszałeś o przeraźliwie krótkim pasie startowym
lotniska w Lukli? Jest przeraźliwie krótki!

Wieśniacy przyklejają do ściany odchody jaków
– jeśli gówno odpada, jest gotowe na opał.
Zaczniesz mówić „namaste” i wylecisz jak inni.

Dzieci, wpatrzone w kosze wypełnione sprzętem,
przyjęły rytm kroków tragarzy – kołyszą się
i uczą wciągać gluty spod nosa, tfu!

Za przełęczą znikają puchowe kurtki – wrócą
tym samym szlakiem, o ile nie wypluje ich góra.

Pas startowy kończy się pionową, litą skałą.
Lecisz liniami Kingfisher? Dostaniesz piwo gratis.


2 komentarze

  1. Czytałam o „przeraźliwie krótkim pasie startowym lotniska w Lukli”.
    Różnie o nim piszą.
    „… Co chwilę pojawia się jakaś nowa plotka: lotnisko w Katmandu zamknięte…. Lotnisko w Lukli zamknięte, samoloty krążą nad pasem startowym, ale z powodu chmur nie mogą wylądować. CHAOS!!! W końcu jakiś zdesperowany turysta idzie do biura, żeby się dowiedzieć konkretów. Jedyne co słyszy od kierownika zamieszania to to, że jeśli się nie uda wylecieć dziś to trzeba przyjść jutro, jeśli się nie uda wylecieć jutro to trzeba przyjść pojutrze, jeśli……. ”
    / http://pozahoryzont.com.pl/blog/?p=380 /

    – poczytaj, fotki piękne, podoba mi w tej relacji fragment:

    ” Na szczycie zostajemy przez dwie godziny. Uparciuchy. W końcu jesteśmy zupełnie sami. Od południa ciągnie ku nam pasmo niebieskiego nieba i powoli przegania szaro-białe zasłony. Wszystkie stają przed nami na baczność: Everest, Lhotse, Makalu, Cho Oyu, Nuptse. Promienie światła odbijają się od ośnieżonych czap, lazurowe jeziora mienią się srebrzyście. ”

    – uzupełnia się, i współbrzmi z Twoim wierszem do wersu:
    ” Pas startowy kończy się pionową, litą skałą.”
    – lita skała, ściana „na baczność” – człowiek pod ścianą też „na baczność”, zadziera głowę, wie, że musi się mieć na baczności pod litą skałą, nad litą skałą. Niebezpieczne piękno w surowym wymiarze.
    -:)
    Elm

  2. :-) dziekuję za ten komentarz, choć powiem Ci, że przeglądanie zdjęć i wpisów o Nepalu stawia mnie na granicy przyjemności i rozpaczy – wróciłoby się tam…

podziel się wrażeniami

poezja, wiersze, proza, wydawnictwo literackie